Bieruta i Jaruzelskiego podmieniono na agentów sobowtórów? Opowieści o tzw. matrioszkach potwierdzają politycy PRL – NKWD zamordowało Wojciecha, podstawiając na jego miejsce sobowtóra. Fałszywy Jaruzelski był świetną wtyczką – przekonywali mieszkańcy rodzinnych okolic Jaruzelskich. Historycy przekonują, że bolszewicy zaczęli próby z tego typu agenturą wkrótce po zdobyciu władzy. Focus Historia 16.03.2020·Przeczytasz w 19 min Zimny lutowy dzień 1947 r. Przed wejściem do Hotelu Francuskiego w Krakowie, gdzie przebywał prezydent Bolesław Bierut, pojawił się nagle mężczyzna w mundurze oficera NKWD. Polscy wartownicy nie zatrzymywali go. Czapka z budzącym grozę malinowym otokiem, pewna mina i dziarski krok gościa spowodowały, że tylko zasalutowali i przepuścili oficera. Znalazłszy się w obszernym hallu eleganckiego hotelu, mężczyzna czujnie, choć dyskretnie, rozejrzał się dookoła. Na parterze kręciło się sporo osób – urzędnicy, wojskowi, faceci wyglądający na ubeków. Szykowali się do kolej...