'Gazeta Wyborcza' - Szwajcaria - pomocnikiem Rzeszy
'Gazeta Wyborcza' - Szwajcaria - pomocnikiem Rzeszy
0
Podczas II wojny światowej Szwajcaria stosowała nazistowskie kryteria rasowe, nie wpuściła tysięcy uchodźców uciekających przez nazistami i przymykała oczy na kolaborację firm i państwowych instytucji z hitlerowskim reżimem. O odkryciu nowych faktów w tej sprawie informuje 'Gazeta Wyborcza', powołując się na raport międzynarodowej komisji, która badała wojenną historię Szwajcarii.
nullnull
null
Pobierz darmowe okulary tutaj>>
0zł zamiast 104złSPRAWDŹ
null
Drugie progresy w prezencie!
759zł zamiast 1518złSPRAWDŹ
null
Ciesz się dobrym wzrokiem
Twój kod rabatowy >>SPRAWDŹ
null
Wszystkie soczewki za darmo!
GratisSPRAWDŹ
Polub www.money.pl na Facebooku:
Opublikowany ponad 600-stronicowy raport, owoc pięciu lat pracy, nie szczędzi Szwajcarii krytyki. Jej najdramatyczniejszy wniosek brzmi: 'Polityka władz Szwajcarii wobec uchodźców z Rzeszy przyczyniła się do osiągnięcia przez nazistów najbardziej bestialskiego celu - Zagłady'.
Władze w Bernie zgodziły się podczas wojny na przyjęcie około 60 tysięcy osób, z czego niemal połowę stanowili Żydzi. Równocześnie jednak ponad 20 tysięcy osób zostało z granicy zawróconych. Znaczną część z nich stanowili Żydzi, którzy potem zginęli w obozach koncentracyjnych. Eksperci podkreślają, że Szwajcaria wraz Szwecją były jednymi krajami w Europie, które oficjalnie i dobrowolnie przyjęły rasowe kryteria narodowego socjalizmu i traktowały Żydów, jako uchodźców drugiej kategorii.
Jeszcze przed wojną Szwajcaria poprosiła III Rzeszę o stemplowanie paszportów niemieckich Żydów literą J, by wiedzieć komu nie udzielać azylu. Z takiej selekcji władze zrezygnowały dopiero pod koniec 1942 roku, kiedy już wiedziały, że zawracanych Żydów czeka zagłada.
Szwajcaria była również głównym 'bankierem' Rzeszy. Szwajcarzy skupowali od Niemców rabowane przez nich złoto, dostarczali im dewiz, pośredniczyli w handlu z innymi krajami, a nawet kredytowali działalność niemieckich firm. Według raportu nic jednak nie pozwala przypuszczać, że szwajcarscy bankierzy wiedzieli, że część złota pochodzi od ofiar obozów koncentracyjnych - informuje 'Gazeta Wyborcza'.
Komentarze
Prześlij komentarz