Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
Article in Studia Ecologiae et Bioethicae · December 2016
DOI: 10.21697/seb.2016.14.2.04
CITATIONS
0
READS
684
1 author:
Some of the authors of this publication are also working on these related projects:
Contemporary Bioethical Problems View project
Causes and Consequences of the Global Drama of Pedophilia View project
Andrzej Kobyliński
Cardinal Stefan Wyszynski University in Warsaw
288 PUBLICATIONS 119 CITATIONS
SEE PROFILE
All content following this page was uploaded by Andrzej Kobyliński on 24 November 2017.
The user has requested enhancement of the downloaded file.
Studia Ecologiae et Bioethicae
14(2016)2, 57-75
57
Andrzej Kobyliński1
Problem molestowania seksualnego dzieci
w Australii
Summary
The problem of child sexual abuse in Australia
The drama of child sexual abuse in Australia is a small part of a big phenomenon on a global scale. In 2013, the Federal Government in Canberra
established the Royal Commission into Institutional Responses to Child
Sexual Abuse, which analyzes the functioning of all the major Australian
organizations for the protection of minors from various forms of sexual
harassment. The Commission is still controlling more than 1,700 different
kinds of institutions, in which cases of pedophilia occurred. The key issue
in this dispute about child sexual abuse is a reliable philosophical argumentation, which draws attention to the moral evil of sexual relations between
adults and children. The main purpose of this article is to analyze the phenomenon of pedophilia in Australia and to present the most important
ethical aspects of child sexual abuse.
Key words: child sexual abuse, cyber-pedophilia, ephebophilia, Fortunato Di
Noto, homosexuality, pedophilia, sexual harassment, pedopornography
Słowa kluczowe: cyberpedofilia, efebofilia, Fortunato Di Noto, homoseksualizm, molestowanie seksualne, pedofilia, pedopornografia, wykorzystywanie seksualne dzieci
1 Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Instytut Filozofii,
ul. Wóycickiego 1/3, b. 23, 01-938 Warszawa, a.kobylinski@uksw.edu.pl
58
Andrzej Kobyliński
1. Wprowadzenie
W ostatnich latach ujawnia się na całym świecie bolesna plaga
wykorzystywania seksualnego osób nieletnich. Co pewien czas dramatyczne skandale pedofilskie wstrząsają głęboko opinią publiczną
w wielu krajach. Molestowanie seksualne osób nieletnich stało się
jednym z najważniejszych wyzwań moralnych współczesności. Internet sprawił, że pedofilia nie zna dzisiaj granic państwowych, kulturowych czy cywilizacyjnych. Głębsza analiza tego problemu – oprócz
aspektów psychologicznych czy socjologicznych – wymaga rzetelnego
namysłu stricte filozoficznego, gdy chodzi przede wszystkim o antropologiczną interpretację ludzkiej cielesności i ocenę etyczną różnego
rodzaju zachowań seksualnych.
W wielu państwach podejmuje się obecnie różnego rodzaju próby
ochrony dzieci i walki z pedofilią. Jedynym krajem, w którym dąży się
dzisiaj do kompleksowego rozwiązania tego problemu – na najwyższych poziomach władzy państwowej oraz w odniesieniu do całego
społeczeństwa i wszystkich podmiotów życia publicznego – jest Australia. Obecnie funkcjonuje w tym państwie Komisja Królewska ds.
Odpowiedzi Instytucji na Wykorzystywanie Seksualne Dzieci (Royal
Commission into Institutional Responses to Child Sexual Abuse), która
analizuje funkcjonowanie wszystkich najważniejszych organizacji
pod kątem ochrony osób nieletnich przed różnymi formami molestowania seksualnego. Warto podkreślić, że w Australii na określenie
ofiar pedofilii używa się także niezwykle mocnego wyrażenia „ocaleni” (survivors), które jest stosowane w analogicznych przypadkach
w Stanach Zjednoczonych już od kilkudziesięciu lat.
W jaki sposób doszło do powołania Komisji Królewskiej przez
władze w Canberze? Jaka jest skala dramatu wykorzystywania seksualnego dzieci w Australii? Co można powiedzieć o obecnych tendencjach rozwoju tego zjawiska na całym świecie? Na czym polega
zło moralne różnych form molestowania seksualnego osób nieletnich?
Głównym celem tego artykułu jest analiza fenomenu pedofilii w Australii oraz ukazanie najważniejszych aspektów etycznych wykorzystywania seksualnego dzieci.
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
59
2. Działalność Komisji Królewskiej
Australijski kryminolog Michael Salter, zajmujący się głównie
zjawiskiem przemocy wobec kobiet i dzieci, twierdzi, że przełom
w rozpoznaniu zjawiska wykorzystywania seksualnego nastąpił na
początku lat 80. XX wieku (por. Salter 2014). W tym czasie w Australii oraz w wielu innych krajach demokracji zachodniej ofiary
przemocy seksualnej zaczęły zgłaszać swoje krzywdy pracownikom
socjalnym, psychologom, psychoterapeutom, psychiatrom. Okazało
się, że przemoc seksualna może stać się prawdziwą plagą społeczną,
a czasami – w niektórych krajach – tego rodzaju praktyki mogą mieć
nawet charakter działań strukturalnych i dobrze zorganizowanych.
Od początku lat 80. ubiegłego wieku były podejmowane w Australii różnego rodzaju działania edukacyjne i prewencyjne, które
służyły budzeniu świadomości i lepszej ochronie osób nieletnich. Już
w 1988 r. Kościół katolicki w Australii – wyprzedzając w tym względzie inne organizacje i wspólnoty religijne – uznał, że wykorzystywanie seksualne dzieci jest poważnym problemem w społeczeństwie
australijskim. Następnie w latach 90., w instytucjach należących do
Kościoła katolickiego, wprowadzono pewne procedury dotyczące
walki z pedofilią. Np. na terenie archidiecezji Melbourne przyjęto
konkretne wytyczne, dotyczące rozwiązywania tego rodzaju problemów, o nazwie „Odpowiedź Melbourne” (The Melbourne Response),
które wprowadziły obowiązek oceny każdego zgłoszonego przypadku
przez doświadczonego adwokata, wsparcie dla ofiar oraz wypłaty
odszkodowań. Dzięki takim rozwiązaniom nastąpił gwałtowny spadek przypadków pedofilii w instytucjach katolickich w Australii. Na
początku XXI wieku w niektórych stanach (Nowa Południowa Walia,
Wiktoria) zostały powołane przez rządy stanowe specjalne komisje
śledcze, które zajęły się badaniem zjawiska pedofilii wśród różnego
rodzaju organizacji pozarządowych, ruchów religijnych, kościołów
i związków wyznaniowych.
Głęboki przełom w walce z pedofilią w społeczeństwie australijskim nastąpił w listopadzie 2012 r., gdy Julia Eileen Gillard – przewodnicząca Australijskiej Partii Pracy i premier Australii w latach
60
Andrzej Kobyliński
2010-2013 – zapowiedziała stworzenie specjalnej komisji ogólnonarodowej ds. molestowania seksualnego osób nieletnich. Komisja
Królewska ds. Odpowiedzi Instytucji na Wykorzystywanie Seksualne
Dzieci została oficjalnie powołana do życia przez Rząd Federalny
w Canberze 11 stycznia 2013 r. Głównym zadaniem tej Komisji stało
się zbadanie reakcji najważniejszych instytucji i organizacji funkcjonujących w Australii na skargi, podejrzenia czy oskarżenia dotyczące
molestowania seksualnego osób nieletnich. Komisja ma charakter
śledczy, nie jest ciałem prokuratorskim. W związku z tym Rząd Federalny w Canberze nie jest w żaden sposób zobowiązany w sensie
prawnym do realizacji jej wniosków czy propozycji.
Początkowo publikacja Raportu Końcowego była przewidziana na
grudzień 2015 r. Po rozpoczęciu prac okazało się, że Komisja Królewska będzie musiała funkcjonować dłużej niż przypuszczano. Ostatecznie we wrześniu 2014 r. została podjęta decyzja, aby termin ogłoszenia
Raportu Końcowego przesunąć o dwa lata – na grudzień 2017 r. Podstawową formą pracy Komisji są dwie formy przesłuchań. Pierwszą
są wysłuchania publiczne (public hearing), w trakcie których zeznają
przedstawiciele poszczególnych organizacji i instytucji. Tego rodzaju
posiedzenia Komisji są transmitowane na żywo przez media elektroniczne, uczestniczą w nich dziennikarze, przedstawiciele życia publicznego, ofiary molestowania seksualnego i ich bliscy. Transkrypcja
wszystkich wysłuchań publicznych (public hearing) jest dostępna
w wersji elektronicznej na oficjalnej stronie internetowej Komisji. Jej
druga forma pracy to posiedzenia zamknięte (private sessions), na
które są zapraszane ofiary wykorzystywania seksualnego. Zeznania
i świadectwa tych osób mają charakter poufny i z racji oczywistych
nie są publikowane.
30 czerwca 2014 r. Komisja przedstawiła Raport Tymczasowy
(Interim Report) ze swojej działalności, który składa się z dwóch
tomów. Pierwszy z nich opisuje prace już wykonane oraz wskazuje
zadania, które pozostały jeszcze do zrealizowania. Tom drugi zawiera
wybranych 150 osobistych historii ofiar, które podzieliły się z Komisją, podczas sesji zamkniętych, swoim traumatycznym doświadczeniem wykorzystania seksualnego i oczywiście wyraziły zgodę na
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
61
upublicznienie swojego cierpienia. Komisja uznała te świadectwa
za reprezentatywne dla wszystkich innych historii opowiedzianych
podczas spotkań zamkniętych.
Z Raportu Tymczasowego wynika, że do 31 maja 2014 r. Komisja
Królewska zorganizowała 1677 posiedzeń zamkniętych z ofiarami
molestowania seksualnego i otrzymała 1632 zeznania pisemne. Komisja zgłosiła na policję ponad 160 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wykorzystywania seksualnego osób nieletnich.
Analiza informacji zebranych podczas posiedzeń zamkniętych, które
miały miejsce między 7 maja 2013 r. a 30 kwietnia 2014 r., pokazuje, że przypadki molestowania seksualnego dzieci miały miejsce
w Australii w 1.719 instytucjach oraz różnego rodzaju organizacjach,
wspólnotach, stowarzyszeniach itp. 60,1% (1.033) tych instytucji było
organizacjami o charakterze religijnym (faith-based organisations).
68,1% (703) wszystkich organizacji religijnych stanowiły instytucje
funkcjonujące w ramach Kościoła katolickiego. Z informacji uzyskanych na posiedzeniach zamkniętych wynika, że 90% sprawców
nadużyć było mężczyznami. Ofiary nadużyć potrzebowały przeciętnie
22 lat, żeby zacząć rozmawiać z kimkolwiek o własnej krzywdzie.
28,8% ofiar było wykorzystanych przez duchownych różnych religii
i denominacji. 15,7% takich czynów dopuścili się nauczyciele.
3. Rozwój pedofilii w świecie
Dramat wykorzystywania seksualnego dzieci w Australii jest małą
częścią wielkiego fenomenu w wymiarze planetarnym. Jak wielka
jest obecnie plaga pedofilii w świecie? W Internecie krąży obecnie
kilkanaście milionów zdjęć dzieci wykorzystywanych seksualnie oraz
kilkaset tysięcy krótkich filmów, w których wykorzystuje się ok. 2
miliony nieletnich. Kraje, w których krzywdzi się najwięcej dzieci, to
Brazylia, Tajlandia, Filipiny, Wietnam, Indonezja. Natomiast państwa
„eksportujące” pedofilów to przede wszystkim Niemcy i Włochy.
Niezwykle wiarygodne badania prowadzi w tym zakresie włoska
organizacja „Meter”, która została założona w 1989 r. w Syrakuzach
na Sycylii w celu promocji i ochrony praw dziecka. Jej założycielem
62
Andrzej Kobyliński
jest ks. Fortunato Di Noto – znany w wielu krajach włoski działacz
na rzecz ochrony osób nieletnich przed wykorzystywaniem seksualnym, który nazywa pedofilię cichym holokaustem (olocausto
silenzioso) XXI wieku. Słowo „meter” pochodzi z języka greckiego
i oznacza w języku medycznym macicę, natomiast w sensie szerszym
odnosi się także do postawy ukierunkowanej na ochronę, opiekę
i towarzyszenie.
15 marca 2016 r. w siedzibie Radia Watykańskiego w Rzymie miała
miejsce prezentacja dorocznego raportu tego stowarzyszenia dotyczącego skali pedofilii w świecie w 2015 r. Konferencja zgromadziła wielu
przedstawicieli mediów włoskich i zagranicznych (por. Bellaspiga
2016). Najważniejsza informacja, zawarta w „Raporcie 2015”, dotyczy
wzrostu w ubiegłym roku zjawiska wykorzystywania seksualnego
dzieci w stosunku do roku 2014. „Kusiło mnie – powiedział na spotkaniu w Rzymie Fortunato Di Noto – aby pokazać dziennikarzom
filmy z dziećmi, które są gwałcone. Chciałem opublikować niektóre
z tysięcy zdjęć tortur stosowanych nawet wobec noworodków. Byłem
także gotów naruszyć prawo, aby obudzić sumienia i poinformować
o tej codziennej masakrze, która jest ciągle zakryta milczeniem hipokryzji” (Bellaspiga 2016).
Od 2008 r. organizacja „Meter” współpracuje z policją pocztową
(polizia postale – w skrócie Polpost), która we Włoszech zajmuje się
różnego rodzaju przestępstwami w Internecie. W latach 2003-2015
działacze „Meter” zgłosili policji pocztowej 125.365 stron internetowych z pornografią dziecięcą. Dzięki informacjom uzyskanym od
pracowników i wolontariuszy tej organizacji, policja we Włoszech
oraz w innych krajach wszczęła śledztwa, które doprowadziły do
aresztowania wielu osób z powodu posiadania i rozpowszechniania
materiałów pedopornograficznych oraz innych form seksualnego
wykorzystywania dzieci.
W 2015 r. „zgłosiliśmy policji pocztowej – twierdzi Fortunato Di
Noto – 1.181.000 zdjęć pedopornograficznych (w tym 8.700 z noworodkami), 76.000 filmów (w tym 4.200 z noworodkami), prawie 10.000
stron internetowych, z których 70 jest ukrytych w Deep Web – głębokim gardle Internetu, gdzie łatwo jest funkcjonować, nie zostawiając
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
63
śladów” (Bellaspiga 2016). Ukryta Sieć (Deep Web) stała się prawdziwym rajem dla pedofilów. Nie jest ona częścią zwykłego Internetu.
W darknecie połączenia wykonywane są jedynie pomiędzy zaufanymi
komputerami. Użytkownicy ukrytej Sieci mogą komunikować się
całkowicie anonimowo. Fortunato Di Noto twierdzi, że materiały
pedofilskie, obecne w głębokim gardle Internetu, są czasami bardzo drastyczne – ich upublicznienie mogłoby naprawdę wstrząsnąć
ludzkością.
Treści zamieszczonych w przestrzeni Deep Web nie można znaleźć
przy pomocy standardowych wyszukiwarek, dla których ukryta Sieć
pozostaje niewidoczna. Niektóre badania pokazują, że sieć Deep Web
może być kilkakrotnie większa niż sieć zewnętrzna czyli zwykły
Internet (por. Web-06). Organizacja „Meter” dysponuje najnowocześniejszymi możliwościami technicznymi, aby przeglądać wirtualne
archiwa pedofilskie w darknecie. Wielkość tego rodzaju archiwów
telematycznych pokazuje następująca tabela, przygotowana przez
pracowników stowarzyszenia „Meter” i zawarta w „Raporcie 2015”:
Archivio Link Foto Video
Dropbox 677 30.332 12.634
iCloud 89 2.683 3.791
Box.com 83 50.637 22.677
Mega 80 3.759 3.009
Di Noto podkreśla, że pedopornografia jest formą wykorzystywania seksualnego dzieci. To nie są fotomontaże czy treści wirtualne – za
każdym materiałem stoją dzieci z krwi i kości, mające swoje twarze,
pragnienia i marzenia. Do produkcji takich materiałów wykorzystuje
się obecnie 700.000 dzieci na całym świecie. Temu wielkiemu dramatowi moralnemu współczesności towarzyszy ogólna obojętność prawie całego świata. Każdego dnia korzystają bezkarnie z pornografii
dziecięcej miliony dorosłych na oczach policji i innych służb, które
pozostają ślepe i głuche w obliczu tego niewyobrażalnego skandalu.
Żeby obudzić sumienie świata, byłby potrzebny najprawdopodobniej potężny wstrząs poprzez pokazanie tych materiałów, które
są zgromadzone w głębokim gardle Internetu, ale zabrania tego
64
Andrzej Kobyliński
obowiązujące prawo. „Na pewno całe to milczenie – pisze Lucia Bellaspiga – (gdzie są nasi intelektualiści? dlaczego nikt nie wychodzi
na ulice, żeby protestować przeciw pedofilii? instytucje o niczym nie
wiedzą?) jest najlepszym prezentem dla handlu dziećmi, który wzrasta
gwałtownie w całym świecie, a właśnie Europa jawi się dzisiaj jako
ojczyzna elektroniczna pedofilów” (Bellaspiga 2016).
Według „Raportu 2015”, aż 51% treści pedofilskich i pedopornograficznych w Internecie dotyczy naszego kontynentu. Europa
stała się „kwaterą główną” (quartier generale) kultury pedofilskiej
(cultura pedofila), która oznacza promocję i uzasadnianie zachowań
pedofilskich jako formy miłości, odwołując się do faktów historycznych i argumentacji pseudofilozoficznej (por. Web-07). Po Europie
kolejne miejsce zajmuje Australia i Oceania (21,39%), Afryka (10,85%),
Ameryka Północna i Południowa (8,55%) oraz Azja (7,29%). W 2015 r.
w Europie najwięcej stron pedopornograficznych było w Rosji (1.569),
na Słowacji (825), w Czechach (89), w Czarnogórze (67) oraz we Włoszech (8).
„Raport 2015” zawiera niezwykle ważną informację dotyczącą
gwałtownego wzrostu różnego rodzaju treści pedofilskich w mediach
społecznościowych. Zdjęcia dzieci zamieszczane przez krewnych czy
znajomych na różnego rodzaju portalach są coraz częściej wykorzystywane przez pedofilów. W 2014 r. organizacja „Meter” zgłosiła 180
przypadków treści pedofilskich na portalach społecznościowych.
W 2015 r. takich zgłoszeń było już 3.414. Dotyczą one następujących
mediów społecznościowych: Bitly (3.068), Vkontakte (107), Linkbugs
(80), Facebook (66), Google+ (56), Twitter (22), Blogspot (10) oraz
Youtube (5). Podczas konferencji w Rzymie przedstawiciele stowarzyszenia „Meter” wystosowali apel do rodziców, aby nie zamieszczali
zdjęć swoich dzieci w mediach społecznościowych, ponieważ mogą
się one stać doskonałym prezentem dla pedofilów.
4. Moralne zło molestowania seksualnego dzieci
Kluczową sprawą w sporze o pedofilię jest rzetelna argumentacja
filozoficzna, która zwraca uwagę na moralne zło relacji seksualnych
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
65
między osobami dorosłymi a dziećmi. Niestety, etyczne aspekty pedofilii stały się przedmiotem szerszej refleksji filozoficznej dopiero
w latach 90. ubiegłego stulecia. We wcześniejszych epokach historycznych fenomen pedofilii miał raczej wąski zasięg i nie był przedmiotem refleksji publicznej. Dopiero w ostatnich kilku latach stał się
prawdziwą plagą społeczną i tematem z pierwszych stron gazet. Warto
podkreślić, że od końca ubiegłego wieku obserwuje się gwałtowny
wzrost wykorzystywania seksualnego dzieci także wśród kobiet.
Na przestrzeni dziejów, w różnych kulturach i religiach, możemy
spotkać bardzo różnorodne oceny moralne relacji seksualnych między
osobami dorosłymi i dziećmi. Jako przykład można wskazać kulturę
starożytnej Grecji, w której były dozwolone związki erotyczne lub
kontakty seksualne między dorosłymi mężczyznami a dorastającymi chłopcami (por. Townsend 2013). Na gruncie tradycyjnej etyki
chrześcijańskiej czy niektórych modeli etyki personalistycznej należy
zaliczyć pedofilię do kategorii czynów „wewnętrznie złych” (intrinsece malum). Są to czyny złe zawsze i same z siebie, ze swej natury, to
znaczy ze względu na swój przedmiot, a niezależnie od intencji osoby
działającej i okoliczności. Czyn „wewnętrznie zły” jest naganny moralnie zawsze i wszędzie, moralne zło tkwi w jego naturze. Do takich
czynów zaliczamy m.in. zabójstwo, ludobójstwo, aborcję, eutanazję,
niewolnictwo. Czyn „wewnętrznie zły” nie może nigdy stać się dobry,
żadne okoliczności nie mogą mu przypisać dobra moralnego – jest
zawsze zły, pozostaje wewnętrznie sprzeczny z ostatecznym celem
osoby ludzkiej i zawsze powoduje winę moralną.
W czym zatem tkwi istota zła moralnego czynów pedofilskich?
Tego rodzaju zachowania ranią godność dziecka i naruszają humanistyczny wymiar ludzkiej seksualności, której zawsze powinna
towarzyszyć wolność i równość. Pedofilii towarzyszą takie czyny
jak szantaż emocjonalny, przemoc, manipulacja, uwiedzenie uczuciowe czy gwałt psychiczny. Akt seksualny między osobą dorosłą
i dzieckiem nie uwzględnia jego niedojrzałości fizycznej, psychicznej, uczuciowej i seksualnej. Relacja seksualna tego typu „jednoczy
ciała, ale neguje relację, alienuje podmioty. To rodzaj kontaktu, który
neguje drugiego – narzuca, zmusza, unicestwia […], pozostawiając
66
Andrzej Kobyliński
w dziecku ewidentne znaki traumy psychicznej, które mogą występować w wieku młodzieńczym i dorosłym” (Guenzi 2004: 848-849).
Bardzo często dzieci wykorzystane seksualnie mają poczucie winy,
przeżywają stany lękowe, nie akceptują swojego ciała, mają zaniżony
obraz samych siebie. Jako osoby dorosłe cierpią z powodu zaburzonego sposobu przeżywania własnej seksualności i różnego rodzaju
problemów w relacjach interpersonalnych (por. Di Noto 2002: 64-66).
5. Metamorfozy australijskiego katolicyzmu
Działania Komisji Królewskiej są momentem katartycznym w życiu Kościoła katolickiego oraz wielu innych organizacji i wspólnot
religijnych w Australii. Latem 2015 r. media na całym świecie szeroko informowały o przesłuchaniach przedstawicieli australijskiej
wspólnoty Świadków Jehowy. Na podstawie przesłuchań, świadectw
i analizy wielu różnych dokumentów stwierdzono, że w tej wspólnocie
religijnej – liczącej w Australii ok. 68.000 członków – miało miejsce
1006 przypadków pedofilii w latach 1950-2014. Niestety, ani jedno
z tych przestępstw nie zostało zgłoszone policji czy innym organom
władzy świeckiej (por. Web-03). Wśród Świadków Jehowy istnieje
głęboko zakorzeniona nieufność w stosunku do organów administracji publicznej, dlatego wszystkie przypadki czynów i zachowań
pedofilskich były skutecznie tuszowane.
Ustalenia Komisji potwierdziły, że w niektórych sytuacjach przełożeni zborów Świadków Jehowy nakłaniali swoich wiernych do tego,
aby nie przekazywać władzom państwowym jakichkolwiek informacji
dotyczących wykorzystywania seksualnego dzieci. Z powodu pedofilii
władze tej wspólnoty religijnej w Australii wykluczyły ze zborów
ok. 400 członków. Wewnętrzne procedury przyjęte w tym związku
wyznaniowym odnośnie do walki z pedofilią – np. stosowanie zasady
pochodzącej ze Starego Testamentu, że przy jakimkolwiek oskarżeniu
potrzeba dwóch świadków – okazały się całkowicie nieskuteczne
i działały na szkodę niewinnych dzieci. W niektórych przypadkach
ofiary były zmuszane do milczenia czy też do wspólnej modlitwy
z oprawcami.
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
67
Należy podkreślić, że jeszcze większym zainteresowaniem mediów światowych cieszą się informacje dotyczące australijskiej wspólnoty katolickiej. Komisja skoncentrowała uwagę opinii publicznej
na Kościele katolickim w stopniu nieporównywalnym z żadną inną
organizacją. Można powiedzieć, że w ciągu ostatnich lat Komisja
wygenerowała formę publicznego teatru, któremu przygląda się cały
świat. W domenie publicznej powstała swego rodzaju scena, na której
jest odgrywany dramat społecznych lęków i złości, spowodowanych
australijskim skandalem molestowania seksualnego dzieci. W tym
przypadku sąd opinii publicznej ma ogromne znaczenie. W pewnym stopniu całe społeczeństwo australijskie uczestniczy w pracach
Komisji i wyciąga własne wnioski na temat poszczególnych instytucji, których przedstawiciele zeznają i składają wyjaśnienia w trakcie
wysłuchań publicznych.
W ten sposób katolicy, jako największa australijska wspólnota
religijna, znaleźli się pod pręgierzem opinii publicznej. Kościół katolicki jest największą i najważniejszą organizacją religijną w Australii.
Jedna czwarta mieszkańców tego kraju, czyli ok. pięć i pół miliona
Australijczyków, uważa się za katolików. Kościół katolicki jest w tym
kraju największym pracodawcą. Prowadzi jedną piątą szkół podstawowych i gimnazjów (primary and secondary schools). Do Kościoła
katolickiego należy wiele szkół wyższych, placówek służby zdrowia
i pomocy społecznej. Przez ostatnie 100 lat był on jedną z wiodących
instytucji, mających znaczenie polityczne, społeczne i kulturalne
(por. McGillion, Grace 2014). Niestety, w ostatnich latach pozycja
społeczna tej wspólnoty religijnej ulega gwałtownej zmianie. W australijskiej domenie publicznej skandal wykorzystywania seksualnego dzieci jest utożsamiany najbardziej z Kościołem katolickim
jako największą i najsilniejszą organizacją religijną w tym kraju. Gdy
chodzi o prace Komisji Królewskiej, uwaga mediów skoncentrowała
się przede wszystkim na biskupach i księżach Kościoła katolickiego
(por. Lee 2013).
Wyjątkowa pozycja tej instytucji religijnej w społeczeństwie australijskim została zagrożona z powodu nieodpowiedniej reakcji na dramat seksualnego wykorzystywania dzieci przez księży, zakonników
68
Andrzej Kobyliński
i świeckich pracowników instytucji kościelnych (por. Kelly 2015).
Problem dotyczy nie tylko odszkodowań i ryzyka bankructwa niektórych podmiotów kościelnych, ale chodzi przede wszystkim o ogromną
utratę wiarygodności Kościoła katolickiego, upadek jego autorytetu
moralnego oraz pogarszającą się opinię społeczną na temat wielu instytucji czy stowarzyszeń funkcjonujących w ramach Kościoła. To nie
tylko bezprecedensowy kryzys Kościoła i innych instytucji, ale także
początek głębokich zmian w całym społeczeństwie australijskim.
Wkrótce po powołaniu do życia Komisji Królewskiej, dwie najważniejsze organizacje katolickie, czyli Konferencja Biskupów Katolickich Australii (Australian Catholic Bishops Conference) oraz
Katolickie Zgromadzenia Zakonne Australii (Catholic Religious
Australia) stworzyły Radę Prawdy, Sprawiedliwości i Uzdrowienia
(The Truth, Justice and Healing Council), która reprezentuje przed
Komisją Królewską wszystkie archidiecezje, diecezje i wspólnoty
zakonne z całej Australii. Rada liczy 11 członków, mężczyzn i kobiet – specjalistów w zakresie wykorzystywania seksualnego dzieci,
traum, chorób psychicznych, samobójstwa, wychowania, administracji publicznej i zarządzania. Władze kościelne przyznają, że
„Rada została ustanowiona jako wyraz uznania znaczenia Komisji
Królewskiej oraz jako imperatyw dla Kościoła, żeby zająć się przeszłością otwarcie i szczerze – tak sprawami dobrymi, jak i złymi.
Powstanie Rady, która reprezentuje liczne organizacje katolickie,
pozwoliło Kościołowi katolickiemu mówić jednym głosem przed
Komisją Królewską” (Web-02).
Co należy do głównych zadań Rady Prawdy, Sprawiedliwości
i Uzdrowienia? Przede wszystkim chodzi o nadzorowanie współpracy
wszystkich organizacji katolickich z Komisją Królewską. Rada wypowiada się publicznie w imieniu Kościoła katolickiego we wszystkich
sprawach związanych z Komisją Królewską i problemem wykorzystywania seksualnego dzieci. Do zadań Rady należy także identyfikowanie systemowych błędów instytucjonalnych, które utrudniły
skuteczną ochronę dzieci, a także wskazywanie Komisji Królewskiej
procedur, które zostały wprowadzone w tym zakresie na przestrzeni
ostatnich 20 lat. Członkowie Rady pracują także nad tym, jak stworzyć
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
69
nowe metody ochrony dzieci w przyszłości. Rada zajmuje się również
promocją trwałego uzdrowienia ofiar i ocalałych z wcześniejszych
nadużyć.
15 grudnia 2014 r. Rada przedstawiła specjalny raport ze swej działalności (por. Web-04). Można w nim znaleźć wiele nowych propozycji dotyczących ochrony dzieci w przyszłości. Rada wskazuje na
konieczność szeroko zakrojonej opieki nad ofiarami pedofilii oraz
zaleca szukanie w kwestii odszkodowań rozwiązań polubownych,
aby nie tracić ogromnych funduszy na opłacanie kancelarii prawnych.
Włoski socjolog Massimo Introvigne, zajmujący się m.in. zagadnieniami związanymi z orientacją seksualną i pedofilią, stwierdza, że
„Raport jest bardzo surowy w ocenie zachowania w przeszłości australijskich biskupów i księży, którzy często bronili swoich współbraci
winnych nadużyć. Raport potwierdza, że w kwestii pedofilii Kościół
nie tylko nie ma nic do ukrycia, ale często jest wobec siebie bardziej
surowy niż jego zewnętrzni niekatoliccy obserwatorzy” (Web-05).
Introvigne słusznie zauważa, że Raport jest bardzo słaby, gdy
chodzi o analizę przyczyn zjawiska pedofilii. Rada wskazuje tutaj
przede wszystkim na tzw. kulturę klerykalną, obowiązkowy celibat
duchownych i zasadę posłuszeństwa jako główne czynniki, które
doprowadziły do dramatu pedofilii i tuszowania przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci (por. Introvigne, Marchesini 2014).
Introvigne nie zgadza się z taką argumentacją. Zarzuca Radzie pominięcie głównej przyczyny plagi pedofilii w ostatnich dziesięcioleciach,
czyli rewolucji obyczajowej i seksualnej 1968 r.
Bardzo trafnie pisał na ten temat papież Benedykt XVI w niezwykle przejmującym Liście do katolików w Irlandii w 2010 r. Niestety,
dokument australijski z 2014 r. pomija ten ważny list papieża Ratzingera całkowitym milczeniem. Introvigne stwierdza także, że istotnym
błędem Rady jest pominięcie korelacji istniejącej między pedofilią
a homoseksualizmem osób duchownych w Kościele katolickim, na
co wyraźnie zwracają uwagę badania naukowe, przeprowadzone
w ostatnich dziesięcioleciach w Stanach Zjednoczonych. Najbardziej
wiarygodny w tej kwestii jest „John Jay Report” z 2004 r., który został
przygotowany przez pracowników Uniwersytetu Nowojorskiego na
70
Andrzej Kobyliński
zlecenie Konferencji Amerykańskich Biskupów Katolickich (U.S. Conference of Catholic Bishops).
Z „John Jay Report” wynika, że aż 90% księży katolickich skazanych za wykorzystywanie seksualne dzieci to duchowni homoseksualni. Spektakularnym potwierdzeniem przenikania do środowisk
katolickich w Australii idei filozoficznych rewolucji obyczajowej
1968 r. może być historia byłego duchownego, Grega Reynoldsa, który
w 2011 r. założył organizację „Inclusive Catholics” – główne cele jej
działalności to m.in. dążenie do wprowadzenia kapłaństwa kobiet
i zmiana nauczania odnośnie do homoseksualizmu. We wrześniu
2013 r. Reynolds został oficjalnie wykluczony przez Stolicę Apostolską
ze wspólnoty Kościoła katolickiego.
W dniach od 28 lutego do 2 marca 2016 r. miało miejsce wydarzenie
bez precedensu w historii australijskiego katolicyzmu. Przed Komisją
Królewską stanął kard. Georg Pell – były arcybiskup metropolita
Melbourne (1996-2001) i Sydney (2001-2014), od 2014 r. watykański minister finansów czyli Prefekt Sekretariatu ds. Gospodarczych Stolicy
Apostolskiej. Kard. Pell jest obecnie najwyższym rangą duchownym
w Kościele katolickim w Australii. Głównym celem publicznego wysłuchania była analiza przypadków tuszowania pedofilii w latach 70.
i 80. ubiegłego wieku (por. Web-01).
Z powodów zdrowotnych kard. Pell nie mógł odbyć długiego lotu
transoceanicznego z Rzymu do Australii. Dlatego przesłuchanie miało
charakter wideokonferencji – członkowie Komisji Królewskiej byli
zgromadzeni w swojej sali posiedzeń w Sydney, natomiast kard. Pell
zeznawał w sali konferencyjnej hotelu „Quirinale” w Rzymie. Przesłuchania rozpoczynały się każdego dnia o godz. 22.00 czasu środkowoeuropejskiego (8.00 czasu wschodnioaustralijskiego) i trwały
za każdym razem ok. 5 godzin. Na czas tych przesłuchań przyleciała
z Australii do Wiecznego Miasta grupa 15 ofiar australijskich księży,
by na żywo uczestniczyć w hotelu „Quirinale” w składaniu wyjaśnień
przez kard. Pella. Watykańskiemu ministrowi finansów towarzyszyło,
oprócz ofiar molestowania seksualnego, ok. 70 dziennikarzy oraz
grupa duchownych katolickich. Przysięgając na Biblię, kard. Pell
przyznał, że Kościół katolicki w Australii popełnił ogromne błędy
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
71
w podejściu do pedofilii księży. Niestety, bardzo często sprawcy mogli
liczyć na więcej solidarności i zrozumienia niż ofiary.
W latach 70. i 80. XX wieku Kościół katolicki – podobnie jak znakomita większość innych organizacji funkcjonujących w Australii – bardziej przejmował się własną reputacją niż pomocą dla ofiar
wykorzystywania seksualnego (por. Sguotti 2015). Dominujący klimat
w tamtym czasie był taki, że zasadniczo nie uznawano za prawdziwe
skarg składanych przez ofiary molestowania seksualnego. Kościół
katolicki – podobnie jak inne organizacje – tuszował pedofilię, a wiele
wiarygodnych sygnałów dotyczących wykorzystywania seksualnego
dzieci zostało zlekceważonych w skandalicznych okolicznościach.
Niektórych seryjnych księży pedofilów przenoszono z parafii do
parafii. Nie uznawano za całkowicie prawdziwe skarg ofiar, ufano
natomiast obietnicom psychologów, że pedofilów można skutecznie
wyleczyć z ich choroby.
Dominowała zasada obrony nade wszystko dobrego imienia Kościoła jako instytucji. Podobnie postępowały prawie wszystkie australijskie organizacje, stowarzyszenia i wspólnoty religijne. Już po
przesłuchaniu przez Komisją Królewską, w wywiadzie dla włoskiego
portalu informacyjnego „Vatican Insider”, kard. Pell przyznał, że
w ostatnich dziesięcioleciach w Australii można było uczynić o wiele
więcej dla ochrony dzieci. „Byłem trochę pasywny i sceptyczny –
stwierdził Pell – w stosunku do niektórych oskarżeń. To straszna
tragedia i jest mi naprawdę przykro z powodu wszystkich osób, które
stały się ofiarami tych zbrodni” (Web-08).
6. Podsumowanie
Wyniki działań śledczych Komisji Królewskiej ds. Odpowiedzi
Instytucji na Wykorzystywanie Seksualne Dzieci, która funkcjonuje
w Australii od 2013 r., mają bardzo duże znaczenie moralne i polityczne dla wszystkich mieszkańców tego kraju. Elementem wyróżniającym Australię spośród innych państw jest dążenie do sprawiedliwej
oceny wszystkich instytucji w kontekście ich reakcji na dramat molestowania seksualnego osób nieletnich. Kolejna odsłona australijskiego
72
Andrzej Kobyliński
sporu o pedofilię nastąpi najprawdopodobniej po publikacji Raportu
Końcowego Komisji Królewskiej, którą przewidziano na grudzień
2017 r. Wydaje się, że na obecnym etapie ustaleń poczynionych przez
tę Komisję można sformułować pięć następujących wniosków.
Po pierwsze, powołanie Komisji Królewskiej oraz jej bardzo intensywne prace przyczyniły się do większego zainteresowania opinii
publicznej problemem seksualnego molestowania dzieci w społeczeństwie australijskim. Niestety, to jakże bolesne zjawisko było tuszowane przez dziesięciolecia tak w Australii, jak w wielu innych krajach
świata. Komisja Królewska przyczyniła się do obudzenia sumień
i większej wrażliwości na cierpienie dzieci, które są wykorzystywane
seksualnie. Debata publiczna wokół tych spraw zerwała niewytłumaczalną i wieloletnią zmowę milczenia. Warto podkreślić, że 70%
przypadków molestowania seksualnego dzieci dokonuje się w środowisku osób najbliższych: krewnych, sąsiadów, znajomych. W związku
z tym ogromne znaczenie ma ciągłe budzenie świadomości moralnej
ludzi i kształtowanie odpowiednich postaw etycznych przez media,
wspólnoty religijne, organizacje społeczne itp.
Po drugie, skandal pedofilii w Australii ma ogromny wpływ na
debatę bioetyczną prowadzoną w tym kraju. Tuszowanie wykorzystywania seksualnego dzieci przez wiele kościołów i związków wyznaniowych doprowadziło do utraty przez te podmioty dużej części ich
pozycji społecznej i siły moralnej. Wypowiedzi przedstawicieli tych
organizacji na temat sztucznego zapłodnienia czy eutanazji nie mają
dzisiaj tego znaczenia, jakie miały jeszcze 10 czy 20 lat temu. Drastyczne obniżenie siły moralnej różnych wspólnot chrześcijańskich
prowadzi do wzmocnienia innych środowisk światopoglądowych,
które opowiadają się za bardzo liberalnymi rozwiązaniami w kwestiach bioetycznych.
Po trzecie, skandal seksualnego wykorzystywania dzieci prowadzi
obecnie w Australii do głębokich zmian w obrębie Kościoła katolickiego. To największy kryzys w historii katolicyzmu w Australii.
Publiczne rozczarowanie Kościołem katolickim i głęboki brak zaufania pośród samych katolików mają de facto większy wpływ na transformację katolicyzmu niż konkretne ustalenia Komisji Królewskiej.
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
73
Postulaty reformy wykraczają daleko poza kwestie związane z wykorzystywaniem seksualnym dzieci. Największy wpływ skandalu
pedofilskiego w kategoriach długoterminowych może dotyczyć
mniejszego utożsamiania się katolików z Kościołem jako instytucją,
spadku poziomu akceptacji dla tradycyjnej moralności katolickiej,
mniejszego wsparcia finansowego dla instytucji kościelnych, słabszej
promocji szkól i inicjatyw charytatywnych związanych z Kościołem
katolickim. Na obecnym etapie mamy kilka tysięcy ofiar i kilkadziesiąt milionów dolarów australijskich odszkodowań już wypłaconych.
W 2013 r. trzech emerytowanych biskupów katolickich wystosowało
nawet list do papieża Franciszka, podpisany przez 20.000 osób, żeby
w sprawie rozwiązania problemu pedofilii zwołać sobór powszechny,
aby rozwiązać ten problem w wymiarze planetarnym.
Po czwarte, ustalenia Komisji Królewskiej i ożywiona debata
publiczna prowadzą do zmiany relacji państwa australijskiego do
kościołów i związków wyznaniowych. Wydaje się, że ostatecznie zwycięży przekonanie dotyczące większej kontroli państwa w stosunku
do różnych organizacji o charakterze religijnym. Pojawia się także
wiele postulatów, aby wprowadzić odpowiednie zmiany legislacyjne,
które doprowadziłyby do większego podporządkowania Kościoła
katolickiego i innych podmiotów religijnych władzom państwowym.
Skandal molestowania seksualnego dzieci prowadzi do zmiany rozumienia zasady świeckości państwa, prawa do wolności religijnej
i zasady neutralności światopoglądowej w życiu publicznym.
Po piąte, bolesne doświadczenia społeczeństwa australijskiego
pokazują potrzebę skutecznych metod obrony dzieci w obliczu wielu
nowych zagrożeń. Najbardziej podstawowym obowiązkiem społeczeństwa jest ochrona dzieci i zerwanie zmowy milczenia wokół tego
dramatycznego problemu w domenie publicznej. Badania Komisji
pomagają zrozumieć, jak do tego dramatu mogło dojść i dlaczego
przez dziesięciolecia różnego rodzaju organizacje, politycy, duchowni,
działacze społeczni, dziennikarze czy ludzie kultury nie podejmowali
tych trudnych tematów.
74
Andrzej Kobyliński
Bibliografia
Bellaspiga L., 2016, Guardate in faccia l’orrore. Il dossier 2015 di Meter
sulla pedofilia: piaga in espansione, Avvenire, nr 64, 10.
Di Noto F., 2002, La pedofilia. I mille volti di un olocausto silenzioso,
Paoline Editoriale Libri, Milano.
Guenzi P. D., 2004, Pedofilia, in: Nuovo Dizionario di Bioetica,
red. S. Leone, S. Privitera, Città Nuova Editrice – Edizioni ISB
dell’Istituto Siciliano di Bioetica, Roma – Arcireale, 843-852.
Introvigne M., Marchesini R., 2014, Pedofilia. Una battaglia che la
Chiesa sta vincendo, Sugarco Edizioni, Milano.
Kelly M., 2015, This Time in the Church, ATF Press, Adelaide.
Lee K., 2013, Unholy Silence: Covering Up the Sins of the Fathers,
Kevin Lee, Kindle Edition – Amazon Digital Services, Seattle.
McGillion Ch., Grace D., 2014, Reckoning: The Catholic Church and
Child Sexual Abuse, ATF Press, Adelaide.
Salter M., 2014, Organised Sexual Abuse, Routledge Press, Abingdon.
Sguotti S., 2015, Prete pedofilo si diventa. Pedofilia e celibato nella
Chiesa di papa Francesco, Edizioni La Zisa, Palermo.
Townsend D., 2013, Child Abuse and the Church, David Townsend,
Kindle Edition – Amazon Digital Services, Seattle.
(Web-01) Seiterich Th., Kardinal Pell missbraucht seine Kirche,
, dostęp: 28.03.2016.
(Web-02) The Truth Justice and Healing Council, About the Truth,
Justice and Healing Council, , dostęp: 28.03.2016.
(Web-03) Odysseus P. A., Jehovah’s Witnesses face child sexual-abuse
investigation in Australia, , dostęp: 28.03.2016.
(Web-04) The Truth Justice and Healing Council, Activity Report,
Problem molestowania seksualnego dzieci w Australii
75
, dostęp: 28.03.2016.
(Web-05) Introvigne M., Troppe idee false sul celibato e la pedofilia,
, dostęp: 28.03.2016.
(Web-06) Campanile E., Scoperto da Meter enorme archivio pedopornografico online, , dostęp: 28.03.2016.
(Web-07) L’Associazione „Meter”, Pedofilia. „Meter” presenta il Report
2015, , dostęp:
28.03.2016.
(Web-08) Tornielli A., Molti vescovi hanno avuto troppa fiducia nei
preti pedofili, ,
dostęp: 28.03.2016.
Komentarze
Prześlij komentarz